Postaram się nadrobić wszystkie zaległości, chociaż nie będzie to łatwe, bo dzieje się dużo! Kwiecień Na święta wróciłyśmy do domku pod Lublinem, lecz po drodze zatrzymałyśmy się w Warszawie. Aviczu poznała swojego braciszka, który przyjechał z Czech! :) I mam nadzieję, że będzie częściej gościł na tym blogu ;) Paco jest przeuroczy, liczę że razem ze swoim Panem będą w przyszłości wymiatać fris