Był filmik wakacyjny, teraz czas na filmik zimowo-feriowy (chociaż do ferii jeszcze chwila czasu). Niestety z kiepską jakością, bo nagrywany późnymi popołudniami, gdy robiło się już ciemno, no ale...! ;) Dlatego zachęcam do oglądania w HD, bo inaczej jakość jest okropna...
W rolach głównych oczywiście Lucky i jego najlepszy kumpel Hippis :)
Świetny filmik. Nie mogę się przestać zachwycać waszymi miniaturowymi dyskami ;D
OdpowiedzUsuńNo śmieszne są te dyski (chociaż nawet dopuszczone do zawodów! :D ), ale strasznie ciężko się nimi rzuca ;):(
UsuńJak ja dawno nie widziałam, ani nie słyszałam nic o Hippisie. Już myślałam, że coś mu się stało po tej przeprowadzce... Miło się dowiedzieć że i on i jego pani żyją.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że starzy przyjaciele znów się spotkali.
Biedny Lucky, musi tak szybko przebierać łapkami żeby dorównać Hippisowi, jest taki maleńki :).
Ja również nie mogę się napatrzeć na wasze mikro dyski :).
Hippis ma się dobrze, od czasu do czasu nas odwiedzają na szczęście :)
UsuńWspaniały filmik! Jego jakoś jak dla mnie jest powalająca (pozytywnie) !
OdpowiedzUsuńTak jak moje poprzedniczki również nie mogę się napatrzeć na te dyski... Super są!
Świetny filmik w ogóle masz świetne zdjęcia na blogu, a gdzie kupiłaś takie małe dyski??
OdpowiedzUsuńNiezły filmik ;D
OdpowiedzUsuńDyski imponują rozmiarem.