Ostatnio z Avią byłyśmy na seminarium z Darkiem Radomskim. Dotyczyło ono motywacji, było podzielone na część teoretyczną i praktyczną i trwało dwa dni.

Avia jest cały czas na wysokich obrotach, nie ma opcji "off", bo nawet kiedy każę jej leżeć, to ona nie odpoczywa, tylko czeka na moje słowo, na mój ruch. Ćwiczyłyśmy więc "bycie psem" ;) Avia miała za zadanie przestać skupiać się na mnie i zacząć interesować otoczeniem. Wbrew pozorom nie było to takie proste!
Poza tym bardzo ładnie pracowała, aportowała, szarpała się i przepięknie siedziała w klateczce. Pokazałyśmy też nasze frisbee. Naszym problemem było/jest to, że Avia nie łapie dalszych dysków. Oczywiście jak przyszło co do czego i miałyśmy pokazać problem Darkowi - rudy polik łapał wszystkie frizbiacze... W każdym razie powinnam jej rzucać trudniejsze rzuty, zakręcające w różne strony itp. żeby nauczyła się myśleć. Dużo jeszcze pracy przed nami, głównie przede mną, ale jestem dobrej myśli.
Na
koniec czekała nas niespodzianka - pomiar prędkości naszych psów!
Przywoływaliśmy kolejno psy "bez niczego", na smaczka, na zabawkę, na
zabawkę z uciekaniem i sprawdzaliśmy, co najlepiej motywuje naszego psa.
Avia w najlepszym przebiegu uzyskała prędkość 40,72 km/h! :) Szybka
strzała! Muszę z nią częściej ćwiczyć przywołanie z wypuszczaniem jej
przez inną osobę - przydaje się to na Top Speed Dog'u i tym podobnych
rzeczach. Avia startowała z borderami które trenują flyball, i miały one
czasy 41-42 km/h. Myślę że spokojnie dałoby się ją przyspieszyć do
takiego poziomu, skoro 'z marszu' i bez treningów miała ponad 40.
Najlepsze bordery podobno osiągają ok. 44km/h.
Poza
tym wróciłyśmy do domu na święta i pomimo okropnej pogody (pada śnieg!
wieje wiatr!) nagrywamy ostatnie kadry do filmiczku. Link pojawi się na
początku przyszłego tygodnia tutaj i na fp :)
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńSzybka jak szatan ;)