Cztery Łapy

border collies / yorkshire terrier
Tu jesteśmy:

Zasady przewożenia psów w pociągu - pies w pkp (*AKTUALIZACJA 18.02.16*)



By   Karolina      00:49      Etykiety: , , , , ,  

Wybieramy się w podróż. Wakacje? Zawody? Obóz/seminarium? Przygoda z psem? Super!
Nie posiadamy jednak auta, a miejsce docelowe oddalone jest o dziesiątki (czasami setki) kilometrów od naszego miejsca zamieszkania. Czym by tu...
Samolot odpada. Autobus - marne szanse (w Polskich Busach nie ma możliwości przewozu psa, w innych PKSach - to zależy od kierowcy, jednak psy są tam widziane niechętnie). Zostaje pociąg.

Niestety, podróż z psem nie należy do najwygodniejszych. Razem z moim psem podróżujemy sporo, zawsze jednak wiąże się to dla mnie z stresem (scenka pt.: 15 ciężkich toreb + pies na smyczy i ja, peron peron, znajdź peron, teraz szybko przez tłum, gdzie ci wszyscy ludzie jadą?, nagle: >>ooo jaki ładny piesek, mogę pogłaskać? daj łapkę!<<, przepraszam ale się śpieszymy, teraz tylko znajdź swój wagon, dlaczego on jest na końcu pociągu... avia, idź do przodu. ufff nareszcie w środku! przepraszam, przepraszam, chciałabym przejść. szukanie swojego miejsca, wejście do przedziału, ładny uśmiech i odliczanie do trzech: wyproszą czy nie wyproszą?).
Avia jednak jest bardzo dzielna i super znosi wszelkie podróże. Od małego jest przyzwyczajona do długich tras, swoją pierwszą podróż odbyła na odcinku Gdynia-Lublin w wieku 10 tyg :)


Jeśli chodzi o ogólne zasady: pamiętajmy, że pies jadący luzem powinien posiadać kaganiec (trzeba go mieć, chociaż w praktyce ani razu nikt się do mnie o to nie przyczepił), zawsze należy też mieć ze sobą książeczkę z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie. Dodatkowo - jeden pasażer uprawniony jest do przewozu jednego psa.
Przyjrzyjmy się jednak zasadom i zmiennym w przewozach różnymi pociągami.

W pociągach REGIO bilet dla psa kosztuje 4,50zł niezależnie od długości trasy. 
Istnieje możliwość, by nasz pupil jechał za darmo - wystarczy że umieścimy go w transporterze.
Pociągi PR są baardzo różne jeśli chodzi o rozkład/ilość miejsca, nie będę się więc na ten temat rozpisywać - w środku pewnie nie zawsze znajdziemy miejsce na rozłożenie kennela, ale od czego jest korytarz ;) Jednak to co jest warte podkreślenia, to fakt, że kupując bilet przez internet ( https://www.biletyregionalne.pl/login ) możemy kupić też bilet dla psa.

W pociągach InterCity/TLK bilet dla psa kosztuje 15,20zł niezależnie od długości trasy.
Możemy kupić go w kasie, razem z naszym biletem, natomiast uwaga - kupując bilet dla siebie przez internet ( https://bilet.intercity.pl/logowanie.jsp ) nie ma możliwości dokupienia biletu dla psa. Trzeba nabyć go oddzielnie - w kasie biletowej lub bezpośrednio w pociągu u konduktora. Wielokrotnie kupowałam bilet dla siebie przez internet, o bilet dla psa prosiłam podczas kontroli konduktora i nigdy nie miałam problemów. Nie zapłaciłam też wyższej kwoty za wydanie biletu w pociągu.

*AKTUALIZACJA - 18.02.2016 *
Uwaga, od teraz istnieje możliwość kupienia biletu dla psa przez internet również w pociągach Intercity! Cena biletu nie uległa zmianie. Szczegółowe informacje jak kupić bilet znajdują się tutaj:  intercity.pl/pl/biletdodatkowy.html

Podobnie jak w przypadku Przewozów Regionalnych istnieje możliwość, by nasz pies jechał za darmo - wystarczy że umieścimy go w transporterze. Uwaga - w sytuacji, gdy jesteśmy właścicielem małego psa nie jest to problem, ale... posiadając psa większego musimy liczyć się z tym, że jadąc pociągiem z wagonami przedziałowymi (fot. poniżej) nie będzie miejsca na rozłożenie klatki.


źródło: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pkp_intercity_zmodernizuje_w_najblizszym_czasie_748_wagonow_214215.html
 Jeśli będą siedziały osoby po obu stronach, to swoimi nogami zajmą całą podłogę, i nie ma szans by wcisnąć tam transporter. Pies leżący swobodnie się zmieści, ale musi być grzeczny, ponieważ pasażerowie mają prawo wyprosić Was z przedziału (/zgłosić to do konduktora). Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie raczej nie robią problemów. Przypominając sobie moje liczne przejazdy tylko raz zdarzyło mi się, by faktycznie ktoś kręcił nosem, przeszkadzała mu psia sierść i próbował rozmawiać z "władzami", jednak ostatecznie zostałyśmy w przedziale i nie byłyśmy wyproszone.
Możemy ulokować się też w przedziale rowerowym (jeśli pociąg takowy posiada). Zalecane jest, by mieć coś dla siebie do siedzenia, ponieważ przedział wygląda mniej więcej w ten sposób:

Jest przestronny i spokojnie możemy rozłożyć domek dla psa, jednak samemu nie bardzo będziemy mieli gdzie siedzieć. Zdecydowanie nie jest to opcja dla ceniących sobie wygodę i komfort podróży ;) Polecam natomiast osobom, które cenią sobie spokój (tam raczej nikt o psa nie będzie się czepiał).


W niektórych pociągach istnieją wagony bezprzedziałowe.

źródło: http://www.brt12.eu/2008/08/31/intercity-gdzie-ten-pociag-do-pociagu/

Tutaj - w zależności jak trafimy: jeśli na środek przedziału, większy pies musi jechać 'w nogach', nie ma możliwości rozłożenia transportera. Jeśli trafimy na miejsca bodajże 13/15 lub 95/97 (zaznaczam jednak, że numery miejsc w poszczególnych pociągach mogą się różnić) siedzimy przy półeczkach - miejscach na bagaże, gdzie możemy ulokować klatkę.

źródło: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=684546&page=514

Plusem jest fakt, że siedzenia są usytuowane przodem do półek, dzięki czemu widzimy cały czas psa. Sami za to możemy oprzeć nogi o szczebelki, co w czasie długich podróży sprawdza się rewelacyjnie ;)
Pendolino na polskich torach to nowość. W związku z pojawieniem się tych pociągów u psiarzy pojawiło się sporo wątpliwości co do możliwości i zasad przewożenia czworonogów. Z informacji zaczerpniętych u źródła - tzn. kolegi, który sprawdza bilety właśnie w Pendolino i zna tamtejsze zasady: w pociągach Express InterCity Premium można przewozić psy. Bilet kosztuje podobnie jak w przypadku InterCity - 15,20zł niezależnie od długości trasy. Standardowo - jeśli jednak pies jest w transporterze, nie musimy kupować biletu.
UWAGA! Bardzo ważne jest, by wsiadając do pociągu mieć zarówno bilet dla siebie jak i psa. W Pendolino nie ma możliwości zakupu biletów u konduktora, dotyczy to nie tylko nas, ale ku mojemu zaskoczeniu również biletów dla psów/bagaży. Brak biletu oznacza mało przyjemną karę - 650zł.

"Niebieską strzałą" jechałyśmy z Avią raz - kilka dni temu, wracając z majówki. W trakcie tego przejazdu (trasa Warszawa-Gdańsk) byłam świadkiem dostania kary przez jednego pasażera, który miał krótki czas przesiadki i po prostu nie zdążył kupić biletu w kasie.
Należy więc pamiętać, że kupując bilet dla siebie przez internet i tak musimy odwiedzić kasę i zapłacić za psa.

Fajne jest jednak to, że możemy podejrzeć w internecie rozkład miejsc w Pendolino. Prezentuje on się tak: >>kliknij, aby zobaczyć<<


Kupując bilet przez internet istnieje opcja wyboru miejsca.
Ja kierując się powyższą grafiką wybrałam miejsce 101 w wagonie 4, tak by być tuż przy półeczkach :) Udało się, i po załadowaniu się do pociągu rozłożyłam klatkę na miejscu bagażowym - zmieściła się bez problemu. Jedyne co muszę zrobić następnym razem, to wybrać miejsce bliższe korytarza (teraz teoretycznie  miałam miejsce przy oknie, w praktyce jednak nikt obok mnie nie siedział, więc miałam oba siedzenia dla siebie), ponieważ inaczej niż w InterCity fotele odwrócone są tyłem do miejsc bagażowych. Oznacza to, że nie widzimy psa, i nie mamy możliwości kontrolowania tego co robi. Siedząc bliżej przejścia możemy się zawsze odwrócić i mamy widok na klatkę, siedząc przy oknie musielibyśmy przepraszać za każdym razem pasażera obok, co jest mało wygodne.


*AKTUALIZACJA - 11.06.2015 *

Rozwiązaniem może być wybranie np. miejsca 13 w wagonie 5, 6 lub 7. Kilka dni temu testowałam to miejsce - polecam, nie siedzimy tyłem do psa i jest super! :)

*AKTUALIZACJA*

Często pytacie mnie, czy Wasza klatka zmieści się w miejscach na bagaże Pendolino. Avia jeździ w bardzo małej, S-kowej klatce, natomiast dostałam zdjęcie od naszej czytelniczki, pokazujące, że miejsca jest tam całkiem sporo! :) Transporter samoyeda ma wymiary 80x55x58cm.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Julii Krogulskiej


Najwygodniejszą opcją dla psiarza jest zdecydowanie wariant z wagonem bezprzedziałowym przy półeczkach. Świetna opcja, dużo miejsca, pies nikomu nie przeszkadza, my mamy widok na psa, możemy się rozłożyć, a także mieć szybki dostęp do pozostałych bagaży. Minusem jest jednak to, że bardzo ciężko trafić i upolować to miejsce. Nie ma ogólnodostępnej rozpiski z numerem "przypółeczkowych siedzeń", i nie udało mi się odnaleźć reguły, która by pozwoliła stwierdzić z pewnością że wybrane miejsce to te o które nam chodzi. W przypadku rezerwacji miejsca przez internet nie wystarczy bowiem numer siedzenia, ale też wagonu. Warte uwagi jest też Pendolino. Szkoda tylko że półki są za siedzeniami i nie widzimy naszego psa. Musimy także pamiętać by obowiązkowo kupić wcześniej bilet. Zdradliwa może być sytuacja, gdy posiadając klatkę nie kupimy biletu, a potem np. wszystkie miejsca na półkach są zasypane bagażami, i nie ma gdzie schować psa. Zostaje nam wtedy podróż na korytarzu (lub w przedziale rowerowym, jednak nie widziałam jak on wygląda).

About Karolina

Karolina i Avia

27 komentarzy :

  1. Bardzo przydatny post! Nigdy nie jeździłam pociągiem a w tym roku planuję(choć nie wiem czy wypali) jechać do Poznania ze Śląska :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatny post! Nigdy nie jechałam z psiakiem pociągiem, ale kto wie!? Moze kiedyś skorzystamy z porad :)
    MY BLOG

    OdpowiedzUsuń
  3. Aj szkoda, że dopiero teraz do Was trafiłam! Jutro wyruszamy na semi, właśnie Pendolino i obawiam się jak dam radę aussika wkomponować :/ Okazało się że mam miejsce w środku wagonu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak sobie poradziliście? Tam było w miarę ok z ilością miejsca, więc jeśli mieliście bilet to ozik powinien się zmieścić pomiędzy siedzeniami, daliście radę? :)

      Usuń
  4. Jakoś poszło :) Notkę popełniliśmy: http://bit.ly/1Ih5b4d :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O proszę, nie wiedziałam o tych darmowych przejazdach jak pies w transporterze... tylko kurcze jak to zrobić, jak pies potrzebuje rozmiaru XXL? ;-)


    Pozdrawiamy!
    Śledź też pies

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jak dotąd z psem jechałam tylko pociągiem regio. Problemów nie było, nikt nie przyczepił się do braku kagańca. Ale pociągi się od siebie bardzo różnią, nawet jeżdżące na tej samej trasie. Rano jechałam dość ciasnym i małym pociągiem, a po południu wracałam większym i dosyć przestronnym, usadowiłyśmy się z koleżanką i drugim psem w miejscu przy toalecie, gdzie było więcej wolnej przestrzeni.

    OdpowiedzUsuń

  7. a dlaczego samolot odpada? Można latac z psem, np w LOT pies do 15kg może podróżować w kabinie pasażerskiej - koszty też nie są nie do przejscia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd masz takie informacje? Mogę prosić o jakiś link? Słyszałam jedynie o możliwości zabrania psa na pokład jeśli zmieści się w malutkim transporterku, średnie/duże psy do luku. Tanie linie w ogóle psów nie biorą.

      /Ze strony lotu: "Waga zwierzęcia, wraz z pojemnikiem, przewożonego w kabinie pasażerskiej, nie może przekroczyć 8 kg"/. Coś się zmieniło? ;)

      Usuń
  8. Coś wiem na temat podróżowania z psem w pociągu. Zawsze jednak jeździłyśmy PR gdzie cena biletu dla psa jest uważam dość korzystna. Jednak gdy kupowałam bilet na przewoźnik TLK bardzo się zdziwiłam gdy bilet za psa wyniósł mnie więcej niż bilet dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też się zdziwiłam gdy chcąc kupić bilet dla psa do Berlina Pani wysłała mnie do okienka międzynarodowego a tam chcieli nas 60 zł skasować - bilet normalny dla człowieka kosztuje 10 euro :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przed nami teraz też dosyć długa droga , zwłaszcza że mój piesek nie jest specjalnym fanem tego typu podrózy. Czy ktoś z Was może korzystał podczas podrózy z pieskiem z mat antypoślizgowych ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam pytanie, czy jeżeli pies jest w transporterze w pociągu pendolino to trzeba dla niego mimo wszystko kupować bilet ? bo nie ma tu takiej informacji. Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, dla psa w transporterze nie trzeba biletu! :)

      Pozdrawiam również.

      Usuń
  12. Witam, chciałabym się dowiedzieć czy za pieska w transporterze w pociągu pendolino się płaci ? Bo nie widzę tu zadnej informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam pytanko jak jeździła ś w przedziale rowerowym to kupowała ś bilet dla psa , dla siebie i za rower?? Bo nie rozumiem...😰😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój pies bardzo lubi podróże pociągiem, ale to pewnie dlatego, że był przyzwyczajany od małego.

    OdpowiedzUsuń
  15. czy jak jechałaś w przedziale dla rowerów to kupiłaś bilet dla psa, za miejsce na rower i dla siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, skądże! :) Tylko dla siebie i dla psa!

      Usuń
    2. czyli wybierałaś jakieś miejsce w wagonie i siadałaś po prostu w tym dla rowerów?

      Usuń
    3. Tak, pamiętaj tylko że nie w każdym pociągu jest wagon dla rowerów.

      Usuń
  16. Ale fajnie, że piszesz o tym. Mnie to bardzo zastanawiało, jak to z tym psem jest w pociągu. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Super! wszystkiego czego szukałam dowiedziałam się tutaj i jak to wygląda w praktyce:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za przydatne informacje :) Mamy psa średniej wielkości i po raz pierwszy chcemy się z nim wybrać na święta do rodziny odległej ok. 9 godzin trasy pociągiem. Wszystko fajnie, ale bardzo martwi nas to, że jest to młodziutki pies i że będziemy mieć problem z załatwianiem jego potrzeb. Macie na to jakiś pomysł ?

    ---------------------------------------------
    http://kapcienaobcasach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przydatny artykuł, sporo się dowiedziałam, jeszcze nie podróżowałam pociągiem z moim pieskiem ale mam zamiar.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze do postów starszych niż tydzień są moderowane.