Cztery Łapy

border collies / yorkshire terrier
Tu jesteśmy:

Olej kokosowy - nasze nowe odkrycie!



By   Karolina      16:58      Etykiety: ,  

Jestem wielką fanką smarowania się olejami, przeróżnymi. W zależności od rodzaju (araganowy, lniany, kokosowy itd.), używam ich do włosów, twarzy, jako nawilżenie do ciała, na skórki do paznokci - i sprawdzają się super! W tym miejscu muszę Was uspokoić - nie, nie zmieniam tematyki bloga, ani nie pomyliliście adresów ;) Olejowanie działa też na psach! :)
Dziś chciałam napisać Wam kilka słów o oleju kokosowym.

 

Olej kokosowy - jaki wybrać?


Mamy do wyboru dwa główne rodzaje oleju kokosowego - rafinowane i nierafinowane ("dziewiczy" olej kokosowy). Rafinowany olej kokosowy jest zazwyczaj niższej jakości, ponieważ kokosy używane do jego produkcji są poddawane procesom chemicznym. Jest bezzapachowy i pozbawiony większości składników odżywczych (nadaje się w celach pielęgnacyjnych, lecz jeśli chcemy podawać go psu do jedzenia, lepiej wybrać nierafinowany).
Olej kokosowy nierafinowany tłoczony jest na zimno, z wysokiej jakości orzechów. Zachowuje większość składników odżywczych, ma wyczuwalny kokosowy zapach. Jest też odpowiednio droższy i trudniej dostępny.

 


Poza zapachem różnią się też konsystencją. Nierafinowany jest śnieżnobiały, ma strukturę wosku, jest bardziej kruchy; natomiast rafinowany jest mleczny/mlecznożółty i gładki. Mają niską temperaturę topnienia, wystarczy że chwilę przytrzymamy go w dłoniach, a już się rozpuszcza ;)


Zastosowanie


To co mnie zaskoczyło, to bardzo wiele możliwości i zastosowań oleju u psiaków!

- odżywka do sierści
Olej kokosowy doskonale sprawdził nam się jako odżywka. Avia po rodzicach ma bardzo dobry gatunkowo włos, lecz wysmarowana olejem błyszczała się jeszcze piękniej. Musiałam jej jednak pilnować, bo olej posmakował jej tak bardzo, że próbowała zlizywać go z sierści.
- łagodzi "suchy nos"
- ochrona dla łap
Fajny zamiennik dla wazeliny. Temat akurat na czasie, przed dłuższym wyjściem smaruję Avii łapy olejem, by ochronić ją przed solą na chodnikach.
- naturalna pasta do zębów  
Udało mi się gdzieś wyczytać, że olej kokosowy niweluje również brzydki zapach z pyska - niestety u nas w tym zakresie się nie sprawdził.
- składnik psich ciasteczek
Jako składowej ciasteczek jeszcze nie używaliśmy, ale robiliśmy smaki z samego oleju.
- łagodzi podrażnienia, 'hotspoty' na skórze
- wspomaga trawienie
- wspomaga pracę tarczycy
- korzystne działanie na kości i stawy
- naturalny środek odstraszający pchły
Podobno dzięki zawartości kwasu laurynowego nierafinowany olej kokosowy jest naturalnym środkiem odstraszającym pchły - skuteczności nie miałyśmy okazji sprawdzić.  
     Użyj nierafinowanego oleju kokosowego i rozprowadź po sierści psa. Możesz również rozpuścić olej i zmieszać go z wodą w proporcjach 1:2 (1 dawka oleju na 2 dawki wody), wlać do butelki z atomizerem i spryskać tym psa.

 

Podawanie

 

Wspomniałam wyżej o psich ciasteczkach. Oczywiście oprócz całej gamy zastosowań, psy mogą ten olej jeść! Dokładnych dawek nie jestem w stanie podać, zalecam jednak ostrożność i nie przesadzanie w podawaniu, by nie wywołać rewolucji żołądkowych. Avia dostaje olej nieregularnie, w zależności jak mi się przypomni - zawsze maksymalnie półtorej łyżeczki.

Sposoby podawania:
+ psie przysmaki
+ dodatek do psiej karmy
+ prosto z łyżeczki



Zarówno Avia jak i Paco (który średnio uznaje jedzenie jako nagrodę) szaleją za olejem. Nie mam pojęcia co w nim takiego pysznego, próbowałam go sama i miałam inne odczucia ;) Naolejowana Avia zlizuje go sobie z sierści robiąc przy okazji niezłe ćwiczenia z strechingu, a Paco czyści miskę wysmarowaną olejem niczym najlepszego konga. Kawał kości z mięsem który mu podaliśmy potraktował jako niezłą zabawkę, w sam raz do podrzucania, ale olej... potrafi siedzieć i modlić się do słoiczka, nie odstępować na krok i czekać na swój przydział.

Gdzie kupić? Do niedawna rafinowany olej widziałam w biedronkach, ok. 10zł/500ml. Nierafinowany można dostać na allegro, odpowiednio za 500ml słoiczek zapłacimy ok. 25zł.


About Karolina

Karolina i Avia

7 komentarzy :

  1. Ja również stosuję olej kokosowy u siebie, nawet nie pomyślałam o tym, że mogę go zastosować u czworonoga :D Przy wiosennej pielęgnacji (czyli ze 2 tygodnie codziennego wyczesywania choineczki...) spróbuję zobaczyć jak Brida przyjmie to małe cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobno działa również przeciwpasożytniczo - pasożyty układu pokarmowego. Jednak, z tego co czytałam, nie powinno się go podawać stale (nie pamiętam powodu)a w seriach po kilkanaście dni a potem powinna być minimum miesiąc przerwy. A dokładne dawkowanie można znaleźć na stronach sklepów internetowych sprzedających olej kokosowy marki Lunderland dla psów i kotów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj! Jak radzicie sobie z "problematycznym" psem w podróży? Mój pies nie chce wejsc do autobusu, mimo prob, siedzenia na przystankach itp (btw którym za niedługo bedziemy zmuszeni jezdzic) i pociagu... obawiam sie, ze moze np zaczac zalatwiac swoje potrzeby fizjologiczne... co wtedy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że można go podawać zwierzętom :) Moje koty też modlą się do słoiczka, a jak wiedzą że przydział się skończył, łażą za mną i próbują zlizać go z moich włosów :P Swoją drogą olej kokosowy jest genialny zamiast wszelkich kremów do opalania i po opalaniu, a nawet po zjaraniu się ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy olej daje sie na suchą sierść?czy jako odżywka w trakcie kąpieli? Czy po spsikaniu psa mieszanka wody i oleju mam to tak zostawic czy spłukać?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakładam na suchą sierść, tylko wcześniej rozgrzewam olej w dłoniach, żeby się rozpuścił :)Tylko potem pies chodzi tłusty, jeśli Ci to przeszkadza to później musisz to zmyć.

      Usuń

Komentarze do postów starszych niż tydzień są moderowane.