Cztery Łapy

border collies / yorkshire terrier
Tu jesteśmy:

TEST: Chuckit Hydro Squeeze - Pet Supplies Polska



By   Karolina      08:30      Etykiety: , ,  

Na tą piłkę czekałam z niecierpliwością! To nie jest zwykła piłka, to jest piłka wodna! :) Cóż to za nowość?


Chuckit! Hydro Squeeze ball to kolejna niespodzianka, którą dostałyśmy w ramach Top for Dog, tym razem od Pet Supplies Polska.
Wodny chuckit! to jeden z tych produktów, w których pokładałam wielkie nadzieje. Przy dużych oczekiwaniach często bywa tak, że rozczarowanie jest jeszcze większe, bo coś się nie sprawdziło... Ta piłka zdecydowanie nie należy do tej kategorii - jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Być może dlatego dziś będzie więcej zdjęć niż treści - ale chuckit! towarzyszył nam w wielu miejscach przez cały letni sezon. Testowany na plaży, w przydomowym basenie, jeziorach, na łąkach, a także jako jeden ze sposobów relaksacji w domu (o tym poniżej) ;)

 
 

Wykonanie i trwałość

Myślę, że odporność to niestety nie jest to mocna strona tej piłki. Samo wykonanie jest staranne i nie mam się do czego przyczepić, jednak na pewno nie polecałabym chuckita psom niszczycielom, lubiącym rozpracowywać zabawki.
Piłka składa się z dwóch części: pomarańczowej gumy, a w środku znajduje się mięciutka piankowa piłeczka, która z łatwością chłonie wodę.

 




Chuckit! bez problemu unosi się na wodzie, jest bardzo dobrze widoczny dla psa, spełnia więc wszystkie podstawowe kryteria wodnej zabawki. To co zaobserwowałam u Avii gdy za bardzo się nakręciła, to sporadyczne zaklinowanie się piłki w pysku. Otwierała pysk, a piłka nie wypadała ;) Wszystko przez otwory widoczne na zdjęciu powyżej - Avia wkładała zęby pod boczne części, a za sprawą śliskiej od wody gumy chwilę zajmowało jej uwolnienie się.

 

 


Muszę jednak przyznać, że mimo wszystko Hydro Squeeze okazała się być hitem. Założenie jej jest takie, by pies ściskał podczas zabawy zmoczoną i nasiąkniętą wodą piłkę, uwalniając wodę i tym samym chłodząc sobie pysk. Podczas naszych zabaw i aportowania średnio się to sprawdzało, ale...

pewnego razu, gdy wróciłyśmy z plaży obmyłam piłkę z piachu, a następnie położyłam na płytkach żeby wyschła. Aviczek niespodziewanie zakradł się do łazienki, złapała swoją piłkę (przypominam, była mokra), przyniosła do pokoju i... zaczęła ją lizać niczym wodnego konga ;) Podsumowując... chyba działa! :)




Chuckit! Hydro Squeeze możecie kupić już za ok. 30zł - za tą cenę - warto!

About Karolina

Karolina i Avia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Komentarze do postów starszych niż tydzień są moderowane.