Zbliżająca się zima, ciemno, zimno i nieprzyjemnie nie wpływa korzystnie na nasze samopoczucie, dodatkowo mój nawał obowiązków - to prosta droga do tego, by zwolnić tempo i zmienić tymczasowo plan dnia.
W międzyczasie czytamy książki, grzejąc się pod kocem i popijając gorącą herbatkę - Lucky jako termofor sprawdza się wyśmienicie :]
Znosi mi też wszystkie rzeczy - długopisy, kartki papieru, swoje miśki i miski ;) Licząc za każdym razem że dostanie nagrodę za swój geniusz. Musimy chyba przestać chwilowo ćwiczyć przynoszenie czegokolwiek, bo co za dużo to niezdrowo - potem piesek koduje sobie, że jak przyniesie, to będzie nagroda, więc przynosi - co mu tylko wpadnie pod tą małą kudłatą paszczę ;) Ostatnim hitem było porwanie z biurka papierka po muffince z cynamonem - tego przynieść mi już nie chciał. I bardzo był z tego faktu zadowolony, ja nieco mniej...
Ah, zapomniałabym... w międzyczasie mieliśmy też różne szczeniaczkowe spotkania :)
Z aussikową Eską
Oraz małymi yorczydełkami, które Lakusia uwielbiały - Lucky za to wolał się nie wdawać z nimi w jakiekolwiek relacje - średnio przepada za maluchami ;)
Piękne zdjęcia :)Coraz zimniej,na szczęście mamy termofony :)Golduś w zimne noce grzeje nóżki :)Pozdrawiamy:Ewa i Goldi
OdpowiedzUsuńMy też teraz zwolniliśmy tempo. Chodzimy na krótsze spacery i ćwiczymy w domu różne sztuczki, poza tym leniuchujemy :).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAleż urocze te szczeniaki zarówno jak i Lucky.
Spodobał mi się twój blog, na pewno tu jeszcze wrócę :D
Mam pytanko, jakim aparatem robisz zdjęcia?
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :P
Widzę, że Lucky ma podobny stosunek do szczeniaków co moja suka, mianowicie: fuuuu, fufufu, zabierz to :)
OdpowiedzUsuńTaak, dokładnie tak jest ;)
UsuńJakie słodkie szczeniaczki, uwielbiam czarno białe oziki ;D
OdpowiedzUsuńNasze spacery też są teraz krótsze, bo ciemno i zimno ;/
haha, my też zmieniliśmy tryb na taki sam ! :D
OdpowiedzUsuńświetne szczeniaczkowo-yorkowo zdjęcia, z resztą jak każde Twoje ;PP
Wiki & Neska - http://neskowo.blogspot.com/
My też teraz mamy krótsze spacery, za to troche więcej robimy w domu :)
OdpowiedzUsuńFabi ma podobny stosunek do szczeniaków. A zdjęcia jak zawsze piękne ;)
U nas podobnie jak u Lenki marzniemy na spacerach =(
OdpowiedzUsuńMój Beny tylko by się bawił ze szczeniakami =)
Pozdrawiam Natalka i Beny